Kolejna podróż w czasie, kolejny raz do Paryża... :)
Jeanne-Marie Lanvin (1867 - 1946)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWm1yfBM8neO8poqVO2VImzNVmxzs-CKE9El-kC-eioVWfBLg-_U7cZTmMoAbAiH_uqAg8CxaK4vJ9beI_17O-2cudZJEQRPbtmY1pcJ3mVIYl56DddSl0wFmlBHOnDtsaBvLL8sJFXuG4/s400/Jeanne+Lanvin.jpg)
Wtedy, jako najstarsza z 11 rodzeństwa, zmuszona złą sytuacją materialną rodziny, mimo swojego młodego wieku, podjęła praktyki jako modystka w sklepie z kapeluszami u Madame Félix. Następnie terminowała u znanej projektantki Suzanne Talbot.
Zdobyte doświadczenie pozwoliło, by w 1889 r. otworzyła swój własny sklep przy 22 Rue du Faubourg Saint-Honoré w Paryżu, gdzie do dziś znajduje się siedziba firmy Lanvin.
Kariera tej znakomitej projektantki nabrała tempa po ślubie
z Henri-Emile-Georges di Pietro, a rozkwitła wraz z narodzinami córeczki - Marguerite.
Kreatywna mama sama wymyślała i szyła stroje dla dziewczynki, wkrótce, plisowane ubranka zdobione angielskim haftem, przyciągnęły uwagę majętnych klientów sklepu Jeanne.
Kobiety zapragnęły identycznych strojów dla swoich pociech, a wkrótce dla samych siebie. W ten sposób zrodził się pomysł na realizację projektów dla matek i ich córek, który szybko sprawił, że w pracowni Jeanne zaczęły powstawać stroje dla dorosłych. W 1909 r. Lanvin została członkinią Syndicate Chamber of Parisian Couture, co nadało jej formalny status couturière (mistrza krawieckiego).
Najbardziej zasłynęła z tzw. robes de style czyli sukien z szerokimi spódnicami.
Wspaniałe, długie suknie wróciły do mody w latach 30 XX w. na przekór Wielkiemu Kryzysowi w 1929 r.
Lanvin utrzymywała elegancką, prostą linię w swoich kreacjach, jej suknie o linii syreny z końca lat 30-tych pasowały idealnie do stylistyki rodzącego się Art Deco.
Suknie Jeanne Lanvin nosiły m.in. Mary Pickford i Marlene Dietrich.
Kreatorka eksperymentowała z materiałami i technikami, w jej projektach królowały: jedwab, aksamit i brokat, a całość uzupełniały korale i bogate hafty. Oto model z 1939 r., zupełnie ponadczasowy!
Inspirację czerpała ze sztuki: fresków Fra Angelico, portretów hiszpańskich infantek Velazqueza.
Fascynował ją orient, co widoczne jest z kolei w kreacjach z połowy lat 30-tych.
Od 1923 r. jej imperium powiększyło się o sklepy z wyposażeniem wnętrz, odzieżą męską, futrami, biżuterią, bielizną, a także o własną fabrykę barwinków w Nanterre, wytwarzającą niespotykane kolory.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU8r0y5RRq7WzZxPi0qevvFhwg5YYSLUXSvPXJWzEWAAZzV-nsFLIhhM8weBBlyfoljCngM-vdClkJxqfNTCZR6c5vdPbnnFcdI1KhrelU_TGXzpMy43vImvzFrlGo-_IiPWpiUzYxTXxI/s400/lanvin_arpege_250.jpg)
Do 1989 r. firma pozostawała w rękach rodziny Lanvin. Później została sprzedana, jako marka.
W 2001 r. Lanvin został kupiony przez Shaw-Lan Wang, tajwańską businesswoman, która powierzyła funkcję dyrektora kreatywnego izraelsko-amerykańskiemu kreatorowi, Alber Elbazowi.
jak nie czyta jak czyta. jak nic to z jakowejś lektury jest.
OdpowiedzUsuńno, z niejednej nawet, a czesc tlumaczona z angielskiego...
OdpowiedzUsuń